Podróże Guliwera to przy tym pikuś. I na pewno nie “pan” pikuś. Gdzie trzeba wojażować, by być na 56. kontynentach? Rzecz ujmując nader delikatnie to chyba w świecie równoległym. Taką fantazją zabłysnął radny miejski Andrzej Korytkowski, przez tysiące mieszkańców Łomży, i nie tylko zresztą, kojarzony jak najbardziej słusznie z klubem sportowym Prefbet – Sonarol. Trudno znaleźć kogoś, kto byłby bardziej identyfikowany z tym klubem, no chyba że mistrz świata z 2015 roku, sześciokrotny zdobywca Pucharu Świata, tyle samo razy zdobywający tytuł Mistrza Polski, że pominę całą resztę trofeów, Piotr Łobodziński, który na co dzień mieszka w stolicy, a w Łomży bywa raczej rzadziej niż w Dubaju. A tytuły zdobywał biegając po schodach.
Ale do rzeczy. Niedawno radni uchwalili budżet miasta na ten rok. Niejednogłośnie. Przeciw był między innymi nasz obieżyświat równoległy, trener Andrzej Korytkowski. Dlaczego przełączam wajchę i obieram tor finansowy? No bo zaraz się zacznie. Jeszcze chwila i dowiemy się jaki będzie podział pieniędzy budżetowych pomiędzy kluby i stowarzyszenia sportowe w mieście. Idę o zakład o naprawdę duże pieniądze, że jaki by nie był, to i tak nie zadowoli wszystkich a tym, który najgłośniej da temu wyraz będzie… Tak, tak, prawem serii, od kilku lat wiecznie niezadowolony trener Korytkowski.
Od pewnego czasu w mojej głowie rodzą się pytania dotyczące klubu Prefbet-Sonarol. Jak każdy w miarę ogarnięty mieszkaniec tego, zaznaczę bo to ważne – tego świata, zdobywanie wiedzy na zadany temat zacząłem od pytania do „wujka Google”. Parę kliknięć i otwiera się przede mną spektrum wiedzy. Co prawda nie dowiedziałem się nic na przykład na temat statutu klubu, a taki musiał być przy jego rejestracji. A chciałbym na początek wiedzieć czy KS Prefbet – Sonarol to w dalszym ciągu klub działający jako uczniowski klub sportowy, czy może się coś zmieniło? Bo gdyby się okazało, że już nie uczniowski, i że nie działający na podstawie Prawa o stowarzyszeniach, to jaki? Próżno szukać takiej wiedzy na oficjalnej stronie klubu. A to ważne.
Za to możemy się dowiedzieć, że nasza matka ziemia nie jest sierotką Marysią i nie ma tylko siedmiu kontynentów, niczym siedmiu krasnoludków. Ma ich aż 57. Do przytoczonej liczby 56. doliczyłem Antarktydę, o której jest napisane, że jeszcze tam nie gościł KS Prefbet- Sonarol. Zaryzykuję i zapytam – A może gościł, tylko jakoś to umknęło? No przy takiej liczbie kontynentów jeden mógł się gdzieś zapodziać… Podróże kształcą. Z tym, że nie każdego. Ale każdego kosztują! Tutaj pójdę po bandzie i zacytuję fragment z “Rejsu” Marka Piwowskiego – I kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, my płacimy (…) Społeczeństwo płaci…
Cwaniaczek z tego krotkowskiego. Łapy wyciągnął do dwóch gminnych sponsorów na rzekome dwa kluby. Mało mu tego jeszcze Łapy do miasta wyciąga po kasę. Wstydu gość za grosz nie ma
Ziemia jest okrągła a bramki są dwie ?
Dualizm poznawczy zależny od miejsca siedzenia.
Czy ten Pan kiedyś nie startował z list Pana Prezydenta Mariusza Chrzanowskiego ?