Pierwsza w tej kadencji sesja Sejmiku Województwa Podlaskiego przypomniała starą prawdę, że w polityce nie ma rzeczy niemożliwych. Pewne swojej mocy Prawo i Sprawiedliwość, które wprowadziło do sejmiku piętnaścioro radnych, czyli połowę, za sprawą dwójki radnych – Wiesławy Burnos i Marka Malinowskiego, którzy zmienili front i zatańczyli w rytm muzyki Platformy Obywatelskiej i Trzeciej Drogi, straciło grunt pod nogami.
Obserwując transmisję z sesji wielu przecierało oczy ze zdumienia. PiS miał atuty w ręku, a dał się rozłożyć na łopatki. Nie dość, że nie doprowadził do ścisłej współpracy ze Stanisławem Derehajło z Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców, co gwarantowałoby większość w sejmiku, to jeszcze dał sobie podebrać dwoje radnych. Bo, nie oszukujmy się, tak to wygląda.
PiS stracił władzę w sejmiku, a Łomża wicemarszałka. I żadna to pociecha , że w pięcioosobowym zarządzie województwa w roli jednego z dwóch jego członków, zasiądzie Jacek Piorunek, lider łomżyńskiej listy PO do sejmiku. Członek to, nie przymierzając, tylko członek, grzecznościowo jedynie tytułowany wicemarszałkiem.
To nie będzie jego debiut. Piorunek w tej roli już występował, szału raczej nie było, a późniejsze starania wicemarszałka Marka Olbrysia, jego skuteczność w pozyskiwaniu funduszy dla Łomży i regionu łomżyńskiego, pokazały rzeczywistą (wice)marszałkowską moc sprawczą.
Obawiam się, że w takim rozdaniu, jakiego jesteśmy świadkami, Łomża niestety będzie zaszeregowana jako miasto mniejszej kategorii niż na to zasługuje. Obym nie miał racji…
Fot. UMWP
ale za to z członkiem…..
czemu tu tak mało artykułów?fajny blog
You actually make it appear so easy along with your presentation but I to find
this topic to be actually something that I believe I’d never understand.
It seems too complex and very large for me. I am having
a look ahead in your next submit, I’ll try to
get the cling of it! Escape room
I was studying some of your articles on this internet site and I
believe this web site is very informative! Keep putting
up.!