Prezydent z jajami! A zastępca?

Każdy facet przynajmniej raz w życiu staje przed wyborem, który określa jego charakter, siłę, zdecydowanie, a kolokwialnie mówiąc – czy nosi portki czy nie! Do tego nie trzeba być politykiem. Po wtorkowej sensacji jaką niewątpliwie było powołanie Piotra Serdyńskiego na pierwszego zastępcą prezydenta Łomży zagotowało się w Białymstoku. Z doniesień lokalnych mediów wiemy, że najwyższe władze wojewódzkie Platformy Obywatelskiej oczekują, że Piotr Serdyński do piątku 19 stycznia zrezygnuje z funkcji zastępcy prezydenta miasta.

Nie pierwszy to raz kiedy tak zwana wierchuszka wywiera presję na lokalnych działaczy, którzy odważą mieć inne zdanie niż ci na szczytach władzy. Jaka ona by nie była. Przed podobnym dylematem sześć lat temu stanął Mariusz Chrzanowski. Przypomnę pokrótce, że w poprzednich wyborach samorządowych to on był pierwszym kandydatem PiS-u na prezydenta Łomży. Po licznych wyjazdach do Warszawy i wizytach na Nowogrodzkiej, nie będę tutaj wymieniał kogo, w każdym razie podlaskich sękaczy ponoć nie brakowało, najwyższe gremium w PiS-ie zdecydowało, że jednak to nie Mariusz Chrzanowski będzie kandydatem partii na urząd prezydenta miasta, tylko Agnieszka Muzyk.

Z kilku źródeł słyszałem wówczas, że nawet sam prezes Jarosław Kaczyński prowadził rozmowy z Mariuszem Chrzanowskim, aby ten pogodził się z decyzją partii i wycofał swoją kandydaturę. Podobno w zamian wchodziło nawet tak zwane biorące miejsce na liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Czy to prawda, wie najlepiej sam zainteresowany. Chrzanowski się nie ugiął. Postawił na swoim. Dał tym samym wszystkim jasno do zrozumienia, że dobro miasta i jego mieszkańców jest dla niego ważniejsze niż kariera polityczna robiona w Brukseli, za całkiem niezłe pieniądze – co warto nadmienić. Wybrał Łomżę.

Co wybierze jego zastępca Piotr Serdyński? Odpowiedź poznamy pewnie niebawem.  

Autorzy bloga nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. Jednocześnie zastrzegają sobie możliwość usuwania komentarzy naruszających dobra osobiste.

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *