Bezpartyjny prezydent Chrzanowski z poparciem PiS-u i PO

Na początku tygodnia prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, na zorganizowanym na Starym Rynku spotkaniu z mediami, oficjalnie poinformował o zgłoszeniu swojego komitetu wyborczego i ubieganiu się o ponowną prezydenturę w mieście. Wcześniej o zamiarze kandydowania w wyborach samorządowych na prezydenta miasta poinformowali Dariusz Domasiewicz i Lech Antoni Kołakowski. Wszyscy trzej startują z własnych komitetów wyborczych, ale tylko jeden, Mariusz Chrzanowski, mimo że bezpartyjny, ma poparcie najbardziej liczących się dwóch ugrupowań politycznych: Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej.

O tym, że PiS nie wystawi swojego kandydata w wyborach na prezydenta miasta, można było się zorientować już pod koniec ubiegłego roku. Wówczas dość szerokim echem odbiła się w Łomży wiadomość o planowanej zmianie na szczycie miejskich struktur PiS. Chodziło o osobę ówczesnego pełnomocnika partii Kaczyńskiego w mieście Piotra Modzelewskiego, który jako szef lokalnych struktur nie odnotował znaczących, choć słowo “znaczących” to w tym przypadku określenie co nieco na wyrost, bardziej pasuje jakichkolwiek osiągnięć, a skupiał się raczej na odfajkowywaniu obowiązków przynależnych funkcji. 

Do zmiany doszło. Modzelewskiego zastąpił Marek Olbryś. To od lat czołowa postać łomżyńskiej, ale także wojewódzkiej sceny politycznej, członek Prawa i Sprawiedliwości, wieloletni dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, doświadczony samorządowiec, wicemarszałek sejmiku województwa podlaskiego. Olbryś od początku zapowiadał, że PiS w Łomży nie wystawi swojego kandydata na prezydenta i poprze Mariusza Chrzanowskiego. Słowa dotrzymał.

Tymczasem do grona popierających kandydaturę obecnego prezydenta dołączyła kolejna, znacząca siła polityczna. To lokalne struktury Platformy Obywatelskiej. Dla tych, którzy obserwują to, co dzieje się w mieście, ostatnia decyzja Rady Powiatu Miasta Łomża PO RP o poparciu w wyborach na prezydenta miasta Mariusza Chrzanowskiego zaskoczeniem raczej nie jest. To poniekąd pokłosie objęcia przez Piotra Serdyńskiego, szefa lokalnej PO, stanowiska wiceprezydenta miasta. Dociekliwi pytają czy i jaką w tej układance rolę odegrała białostocka PO, która dzieląc powyborcze łupy w województwie, Łomżę ominęła szerokim łukiem. A Łomża swój honor ma i jak to jest w porzekadle – jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Ale to mniej istotny wątek.

To, co najbardziej rzuca się w oczy, to fakt, że w Łomży jesteśmy świadkami połączenia działań różniących się między sobą frakcji politycznych dla dobra lokalnej społeczności. Ktoś nawet określił to mianem “łomżyńskiej zgody narodowej”. Choć nawet w samym mieście, a nawet szczególnie w mieście, nie brakuje głosów pełnych zdziwienia, zaskoczenia, dezaprobaty a desperaci używają mocniejszych słów i mówią nawet o zdradzie. Realiści patrzą na to inaczej. Samorząd to nie rząd, tutaj nie partia a człowiek się liczy.  

Czas leci, zegar bije, 7 kwietnia coraz bliżej. Ilu ostatecznie kandydatów wystartuje w wyborach na prezydenta miasta, dowiemy się najpewniej 14 marca. Do tego dnia, do godziny 16:00 komitety wyborcze mogą zgłaszać swoich kandydatów. 

Autorzy bloga nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. Jednocześnie zastrzegają sobie możliwość usuwania komentarzy naruszających dobra osobiste.

2 komentarze

  1. Robert
    17 lutego, 2024
    Reply

    Chrzanowski najlepszym Prezydentem w historii Łomży !!! 9 lat rozwoju, inwestycje, Park JP2, dworzec autobusowy, filharmonia, hala kultury, Stary Rynek, ulice .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *