Łomża może spać spokojnie

Opadają emocje, jakie towarzyszyły nam przed wyborami. W Łomży już wszystko jest jasne. Mieszkańcy w pierwszej turze większością głosów zdecydowali, że gospodarzem miasta będzie Mariusz Chrzanowski. To trzecia z rzędu kadencja prezydenta Chrzanowskiego. Na fotelu prezydenta miasta zasiada nieprzerwanie od wyborów samorządowych w 2014 roku.

Udzielając poparcia dotychczasowemu prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu łomżanie w większości opowiedzieli się za kontynuacją dotychczasowej polityki społeczno-gospodarczej w mieście, zapoczątkowanej jeszcze w latach 2014 – 2018 i kontynuowanej w kolejnej kadencji. Nieustanne dążenie do poprawy życia mieszkańców, przy maksymalnym wykorzystaniu środków zewnętrznych, stworzyło stabilne podwaliny do dalszego rozwoju Łomży.

Kreowanie możliwości do inwestowania naszym przedsiębiorcom, ale też stworzenie warunków dla inwestorów zewnętrznych, to jeden z priorytetów, na który zwracał szczególną uwagę Mariusz Chrzanowski w swojej kampanii wyborczej. Już niedługo Łomża będzie dysponowała terenami inwestycyjnymi o powierzchni ponad dwustu hektarów, a niepodważalnym atutem naszego miasta będzie zrealizowanie w całości Via Baltica.

Dziś brakuje tylko obwodnicy miasta, ale prace budowlane są zaawansowane i za kilkanaście miesięcy trasa w całości będzie gotowa. To drogowy korytarz transeuropejski, dający duże możliwości i otwierający Łomżę na świat, która po likwidacji kolei, stała się miastem tak naprawdę wykluczonym komunikacyjnie. To może się radykalnie zmienić.

Czego dziś brakuje w Łomży? Dużego zakładu przemysłowego, który wzorem niegdysiejszej Bawełny zatrudniałby tysiące mieszkańców. Na powstanie takiego pewnie trudno na razie liczyć, ale na stworzenie kilku nieco mniejszych, już tak. Poza tym Łomża, jak na miasto tej wielkości jest miastem kompletnym i zadbanym. Ostatnie lata to wiele remontów, renowacji ale i inwestycji powstających do zera. Łomża wypiękniała, co podkreślają odwiedzający nasze miasto turyści.

Jaka przyszłość czeka Łomżę w najbliższych latach? Bez hurraoptymizmu powiem, że spokojna i stabilna. Nie znaczy to, że możemy spocząć na laurach. O nie! Sam konsumpcjonizm nigdy nie doprowadził do niczego dobrego, a biblijna manna spadać z nieba nie będzie. Stare powiedzenie mówi, że ma ten kto dba. Nie będziesz dbał, nie będziesz miał. Patrząc na powyborczą układankę możemy zaryzykować w ciemno, że klimat w Radzie Miasta będzie sprzyjający, a to zwiastuje, że Łomża, a tym samym jej mieszkańcy, mogą spać spokojnie.

Fot. www.lomza.pl

Autorzy bloga nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. Jednocześnie zastrzegają sobie możliwość usuwania komentarzy naruszających dobra osobiste.

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *