Wizja Łomży za (Nie)Przyjaznej Łomży. Nie dajcie im się nabrać!!!

Czy zastanawiacie się czasem drodzy łomżanie co by było gdyby rządy w mieście wzięła w swoje ręce (Nie)Przyjazna Łomża? Dlaczego o to pytam? Bo trzeba mieć nadzieję na to co dobre, ale być też świadomym i przygotowanym na ten drugi wariant.

Wizja rodem z filmu science fiction. Prezydentem Łomży jest Dariusz Domasiewicz. Jego pierwszym zastępcą Stanisław Kaczyński, drugim Agnieszka Muzyk, przewodniczącym Rady Miejskiej Zbigniew Prosiński (do sejmiku raczej nie wejdzie), większość w radzie ma (Nie)Przyjazna Łomża.

I co wtedy? Wtedy do głosu dochodzą mocodawcy i wspierający kampanię Domasiewicza i (Nie)Przyjaznej Łomży. Kampania idzie raczej na bogato to i długi będą, a te trzeba spłacać. Kto personalnie za tym stoi nie trudno się domyśleć skoro coraz częściej w otoczeniu Domasiewicza widać panią byłą wiceprezydent, mimo że w tych wyborach nie startuje. Będą też tak zwane zobowiązania personalne do spłacenia, a pewien jegomość w czarnym garniturze jest w tym względzie wymagający nawet bardzo. Cokolwiek wiedzą o tym niektórzy przedsiębiorcy z Łomży.

O tak zwane swoje zaczną upominać się darczyńcy i okoliczni samorządowcy, którzy niby to przypadkiem, niby w trosce o dobrosąsiedzkie stosunki, otaczają kandydata przy różnych okazjach i już układają swoje pasjanse. Tenże nie pozostaje im dłużny i zapowiada, że inwestorom będzie proponował sąsiednią gminę, już nawet dostał przydomek: „Prezydent Gminy Łomża”.

Z przedsiębiorczością to raczej też będzie na bakier, skoro wiceprezydentem od tych spraw będzie Stanisław Kaczyński. Gość do tej pory na forum publicznym niczym szczególnym raczej nie błysnął. Jest doktorem nauk ekonomicznych w sektorze nauk o zarządzaniu. Ale to teoretyk. Praktycznie prowadził swego czasu dwie firmy, obie splajtowały. W wojsku mówią na takich generał sztabowiec i z takim nie chcą mieć do czynienia w praktyce. A już tym bardziej jak ma być jednym z głównodowodzących.

Wiceprezydent Agnieszka Muzyk już w poprzedniej kadencji pokazała na co można z jej strony liczyć. Na umarzanie kilkuset tysięcznych zobowiązań, budowanie zamków na piasku (pomnik księcia Janusza) czy nielojalność w stosunku do przełożonego i knucie intryg za jego plecami. O układach z szarą eminencją cicho sza. To ma być zmiana? Chyba raczej powrót do przeszłości.

Przewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Prosiński. To może na wyrost kandydatura. Chłop ma swój biznes i jakoś go prowadzi. Gdyby zdecydował się być przewodniczącym RM, choćby z uwagi na swoje doświadczenie wyniesione z wieloletniej pracy w radzie, to będzie nim na pół gwizdka. Biznesu nie zostawi.

Większość w Radzie Miejskiej ma (Nie)Przyjazna Łomża. Redukujemy bieg z piątego na drugi, prędkość spada do tego stopnia, że na autostradę wjechać nie można. I chwalimy się. Tylko czym? Tym, że skończyły się inwestycje w szkołach i przedszkolach, o żłobkach nie wspominając? Tym, że stan jezdni i chodników zaczyna popadać w ruinę? Bo przecież nie będziemy dokładać z własnego budżetu aby dofinansowywać inwestycje. Tym, że w Łomży raptem skończyły się wydarzenia na masową skalę z udziałem tysięcy mieszkańców? Wymówka – nas na to nie stać, siedźcie w domach drodzy mieszkańcy. A może tym, że do gminy Łomża ściągnęliśmy inwestora i on tam buduje zakład pracy?

A propos pracy. I tutaj wracam do rzeczywistości. Przestańcie Domasiewicze i spółka z o.o. opowiadać bajki o konieczności tworzenia miejsc pracy na potrzeby ludzi młodych, absolwentów łomżyńskich szkół. Ile tych miejsc stworzycie? Dacie radę co roku po kilkaset? Bo tylu średnio, jak nie więcej młodych ludzi rokrocznie opuszcza mury szkolne. Ściemniacie. Mamicie ludzi celem osiągnięcia własnych korzyści. Władza wam się marzy.

Naturalną koleją rzeczy jest, że młodzi ludzie, tak jak młode ptaki, wylatują z gniazd. Rzadko który ptak buduje swoje gniazdo na tym samym drzewie, z którego wyfrunął. Młodym ludziom pachnie świat, a nie Łomża. To jest ich prawo i należy je uszanować, a nie robić z tego plebiscyt wyborczy. A miejsc pracy, może nie w zawrotnym tempie, ale przybywa. Przybywa działalności gospodarczych, bezrobocie w ostatnich latach spadło do wartości jednocyfrowej. Czas nie na zmiany, tylko czas się ogarnąć i przestać oszukiwać łomżan. My na to nie zasłużyliśmy…

Autorzy bloga nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. Jednocześnie zastrzegają sobie możliwość usuwania komentarzy naruszających dobra osobiste.

2 komentarze

  1. x
    5 kwietnia, 2024
    Reply

    Do tej wizji science fiction dołożyłbym Michalaka na stołku prezesa MPEC. Czyżby miał chrapkę?

    • Anonim
      26 kwietnia, 2024
      Reply

      Kim ty jestes pajacu,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *