Serdyński przygotowany? Piorunek też był!

Bomba w górę! Nie, nie, nie chodzi tu o wyścigi konne na Służewcu, choć te najpewniej rozpoczną się w kwietniu, ale o wybory samorządowe, również w kwietniu odbyć się mające. W rozmowach, jakie toczą się wokół wyborów, w gronie potencjalnych kandydujących na urząd prezydenta Łomży często wymienia się radnego Piotra Serdyńskiego, przewodniczącego łomżyńskiej Platformy Obywatelskiej. To jakby naturalny kandydat formacji, która od kiedy funkcjonuje na arenie partii politycznych, zawsze wystawiała swojego kandydata na prezydenta Łomży. Z marnym skutkiem. Nawet w czasach gdy na niwie krajowej PO zgarniała najwięcej głosów. Taka karma. 

Oj i tutaj popełniłem drobny błąd. W wyborach samorządowych w 2002 roku, na liście kandydatów na prezydenta Łomży faktycznie nie było przedstawiciela Platformy Obywatelskiej. PO jako partia polityczna została zarejestrowana w marcu tegoż roku i widocznie nie zdążyła na tyle się ogarnąć, żeby znaleźć kandydata w Łomży. Choć już wtedy o najważniejszy urząd w mieście ubiegał się nie kto inny, tylko Jacek Piorunek. Startował z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Samorząd 2002. Nie wyszło po raz pierwszy. 

Cztery lata później do gonitwy o fotel prezydenta miasta Platforma wystawiła Macieja Głaza. Odpadł w pierwszej turze. W roku 2010 po raz drugi do boju ruszył Jacek Piorunek. Przepadł w pierwszej turze. Nie wyszło po raz drugi. Schemat powtarza się po kolejnych czterech latach. Jacek Piorunek, niejako już z przydziału, nie wchodzi do drugiej tury. Nie wyszło po raz trzeci. Jesień 2018 roku, Platforma Obywatelska stawia na nowego konia. To Maciej Borysewicz. I przyznam, że zapachniało sensacją. Niewiele brakowało by Borysewicz stał się przysłowiowym czarnym koniem i wszedł do drugiej tury. O tak zwany koński paznokieć wyprzedziła go Agnieszka Muzyk i to ona zmierzyła się w drugiej turze z Mariuszem Chrzanowskim.

Tyle historii z wyborczych startów kandydatów Platformy Obywatelskiej na prezydenta Łomży. Kreowany na kolejnego do gonitwy, Piotr Serdyński, w jednej z wypowiedzi stwierdził, że jest przygotowany aby wystartować w wyborach na prezydenta miasta.

Spoko, spoko… Trochę wody dla ochłody – poprzednicy też byli przygotowani. Jeden z nich nawet trzykrotnie… 

PS

Koń by się uśmiał.

Autorzy bloga nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. Jednocześnie zastrzegają sobie możliwość usuwania komentarzy naruszających dobra osobiste.

5 komentarzy

  1. piotrowski
    7 stycznia, 2024
    Reply

    szanse ma tylko Chrzanowski lub Krynicka

  2. Andrzej
    7 stycznia, 2024
    Reply

    To samo było z poselskimi wyborami. Kilku próbowało, a Gołasiowa się dostała.

  3. Anonim
    9 stycznia, 2024
    Reply

    Opozycja próbuje nas po raz kolejny zmylic nie dajmy się wplątać w tę zdradziecką przepychankę.
    Zdradzieckim MORDOM z PLATFORMY I INNYM ODPADOM MÓWIMY NIE!!!

  4. 15
    9 stycznia, 2024
    Reply

    Bokiem wyjdzie Wam, tzn NAM, ta lewacka myśl POLSKA. Nie uczymy sie na podsatwie historii, oj nie…

  5. Boliwika
    9 stycznia, 2024
    Reply

    Wierzę, że Łomżyniacy pojda po rozum do glowy i nie dadzą sie nabrać na to wszystko. Tylko Prezydent Mariusz Chrzanowski!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *