Szukający zatrudnienia, były wiceprezydent Łomży Andrzej Garlicki, nie zostanie jednak zastępcą burmistrza Jedwabnego, o czym pisaliśmy na blogu jakiś czas temu.
Panowie Garlicki i Niebrzydowski mieli być już po słowie. Sytuacja uległa jednak zmianie i były wiceprezydent do Jedwabnego nie będzie dojeżdżał. W międzyczasie miał pojawić się temat Kolna i posada zastępcy u burmistrza Andrzeja Dudy. I tu nie wypaliło.
Wymienieni burmistrzowie, zarówno Niebrzydowski, jak i Duda, należą do Prawa i Sprawiedliwości. Z tego co się orientuję, Garlicki nie jest ani członkiem tej partii, ani nie ma jakiegoś znaczącego w niej poparcia. Dlaczego o tym piszę? Bo ponoć w szukaniu dla niego zatrudnienia bierze udział jedna z prominentnych osób lokalnego PiS-u. Wątpliwe, żeby robiła to z czystej sympatii, bo w polityce, jak wiadomo, nie ma sentymentów. Pozostaje więc pytanie: kto za tym stoi?
Powiedzenie: „Pożyjemy, zobaczymy”, cały czas aktualne.
mareczek?????
na pewno olbrys …niech on zajmie sie wspieraniem miasta a nie czosnka?marek dobry chlop